środa, 6 czerwca 2012

Bourjois, Lovely Base - baza korygująca zaczerwienienia - RECENZJA

Witajcie :)


Posiadacz cery naczynkowej brzytwy się chwyta i jak tylko usłyszy o jakimś produkcie, który posiada magiczne właściwości i być może zlikwiduje zaczerwienienia - natychmiast po niego sięga. Tak też było u mnie w przypadku bazy korygującej Lovely Base - Bourjois. Kupiłam ją już daaawno temu, z resztą chyba  trzy opakowania pod rząd, bo byłam z niej bardzo zadowolona.








Skład bazy:




Kolor/konstystencja:

Kolor jest intensywnie zielony. Oczywiście po rozsmarowaniu nie zostaje po nim śladu, cera robi się jaśniejsza i uspokojona. Konsytyencja jest bardzo lekka i nie powoduje przeciążenia cery. 

Opakowanie:

Opakowanie jest bardzo wygodne, ma jednak jedną wadę: produkt wylewa się zaraz po otwarciu. Stąd bardzo trudno utrzymać czystość samej tubki, co widać na zdjęciu.

Cena:

ok. 35 zł



Policzek bez bazy:

Policzek z bazą:




Zdjęcia w ogóle nie oddają efektu, z resztą moja cera wiecznie wygląda na zaczerwienioną :D Ale musicie uwierzyć mi na słowo, zielony kolor i delikatna konstytencja sprawiają, że moja twarz pokrywa się delikatną warstewką ochronną. Rumieniec jest faktycznie mniej widoczny. Nakładam produkt również miejscowo na zaczerwienienia twarzy, przy nosie, na pęknięte naczynka i również idealnie się sprawdza ;)

POLECAM :)

12 komentarzy:

  1. Ja kupiłam go za 35 zł, w tej chwili może kosztować nawet mniej;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim ulubionym kremem na naczynka był krem AA, ale go wycofali i zastapili innym, który juz nie jest ten sam :( wciąż szukam ideału. "Baza" w nazwie jakoś mnie nie przekonuje. Jestem strasznie wymagająca i oczekuje jeszcze dobrego nawilzenia i wysokich filtrów.
    Dodałam blog do obserwowanych :) może znajdę u ciebie jakiś krem, który mi podpasuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Baza - bo to nie krem. Raczej forma korektora, więc jest to kosmetyk z serii kolorowej, makijażowej. Krem nakładam pod bazę :)

      Usuń
  3. Pierwszy raz widzę ten produkt. Jak znajdę to chętnie kupię.

    OdpowiedzUsuń
  4. u mnie 'ślimaczki' się niestety nie sprawdzają - mam po nich gniazdo na głowie :D
    ps. bardzo ciekawy produkt :) muszę powiedzieć o nim mamie bo się biedna męczy ze swoimi naczynkami..

    OdpowiedzUsuń
  5. A mogłabyś napisać gdzie można ją kupić?
    Bo nigdzie nie mogę jej znaleźć:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmm ja kupiłam ją w Rossmanie na stoisku Bourjois. Może już ich nie ma?

      Usuń
  6. polecam bazę z Benefitu, jest droższa, ale efekt jest nieziemski !

    OdpowiedzUsuń
  7. Czy w jej składzie jest silikon? nie podrażnia skóry?:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam serdecznie. A można znaleźć ją gdzieś indziej, gdyby nie było jej w Rossmannie? :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszędzie jej szukam i nigdzie nie ma a naczytałam się tyle o niej pozytywnego, że muszę ją mieć! :D

    OdpowiedzUsuń