wtorek, 15 maja 2012

Oeparol - odżywczy krem nawilżający



Mój stosunkowo nowy nabytek - używam go od dwóch tygodni :)



Krem odżywczy Oeparol Hydrosense dla skóry odwodnionej i wrażliwej







Skład: 




Zapach i konsytstencja:
Zapach jest dość intensywny, ale całkiem przyjemny, na pewno nie drażniący. Formuła jest bardzo lekka, bardzo łatwo się rozsmarowuje i szybko wchłania. 




Opakowanie:
Bardzo ładne opakowanie w kształcie kulki z niebieskim paskiem :) Wygląda bardzo luksusowo, jednakże wykonanie jest już nieco gorsze. Kula jest plastikowa, wieczko jest odkręcane i czasem stwarza problemy przy zakręcaniu. 





Krem jest rewelacyjny. Świetnie się wchłania, bardzo dobrze nawilża twarz. Cena jest kusząca: 12 zł za krem 50ml. Moja cera jest problematyczna i alergiczna na wiele produktów. W tym przypadku nie mam mu nic do zarzucenia, nie podrażnia, a wręcz łagodzi, buzia jest po nim miękka w dotyku!



Używam go tylko na noc, pod makijaż nie próbowałam, więc nie wiem jak się sprawdza, bo na dzień używam kremów z filtrami. Na noc sprawdza się znakomicie, po przebudzeniu cera nie jest tłusta, ale wciąż nawilżona i gotowa na dalszą pielęgnację.




Z tej serii dostępny jest również płyn micelarny za ok. 10 zł, ale jeszcze nie udało mi się go dorwać, ale wciąż szukam...

10 komentarzy:

  1. Płyn micelarny znajdziesz pewnie na allegro :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Opakowanie rzeczywiście wygląda luksusowo, a gdzie dorwałaś kremik?

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda fajnie :) Ale dla mnie byłby zbyt treściwy, mógłby zapchać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Treściwy to on nie jest zupełnie, jest właśnie bardzo leciutki, może tak na zdjęciu wyszedł?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chodziło o skład treściwy :)

      Usuń
    2. Aaa to prawda, bo jest mega nawilżający :) Ale nie jest przepełniony "standardowymi" zapychaczami, przynajmniej nie tymi, które zapychają mnie ;)

      Usuń
  5. Opakowanie bardzo fajne. Nie sety kremiku nie miała okazji wyporóbować.

    http://kosmetykoholizm.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę go przetestować, bo lubię kosmetyki tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń