środa, 20 czerwca 2012

BUBEL - Tusz Rimmel Scandaleyes Volume Flash Mascara (Pogrubiający tusz do rzęs)

Kocham tusze, testuje każdą nowość jaka pojawi się w sklepie. Najbardziej przyciągają wzrok te w opakowaniach o intensywnych kolorach. Tak też było w tym przypadku - pomarańczowe cacko kusiło mnie z półki w sklepie :) Kocham teatralne i mocne podkreślenie oczu, więc ten produkt wydał mi się ciekawy.






Co obiecuje producent?


"Szczoteczka MaxDensity, w porównaniu do maskary Rimmel Volume Flash Max, jest o 50 % większa i gęstsza. Włókna szczoteczki oddzielają każdą rzęsę. Elastyczna struktura MaxDensity sprawia, że z jednej strony włókna szczoteczki rozprowadzają tusz, a z drugiej usuwają grudki.


Formuła maskary zawiera dużą dawkę kolagenu i kreatyny. Cząsteczki kolagenu otulają wszystkie rzęsy i zwiększają ich objętość. Keratyna wygładza powierzchnię rzęs, wzmacnia oraz nabłyszcza."











Ten tusz to jedna wielka ściema :)


1. Owszem, szczoteczka jest wielka, ale raczej zrobiona bez pomysłu, brudzi oko, ciężko nią nałożyć tusz, moje rzęsy prawie go nie przyjmują. Przy kolejnych warstwach nadal nie są intensywnie podkreślone, nie mają większej objętości.


2. Nie rozdziela rzęs. A raczej skleja, a niektóre rozdziela tak, że jedne są w lewo, a drugie w prawo.


3. Być może lekko wydłuża, ale co z tego, skoro rzęsy już leżą do dołu, albo na boki?


4. Kruszy się.


5. Baaardzo krótko utrzymuje swoją pierwotną konsytstencję, po paru otwarciach zamienia się w gęste gluty...


Jedyne plusy:


cena (jest dość tani, ok 20zł? Ja nawet kupiłam go w promocji za jakieś 17) Ale jaki to plus za felerny produkt?


Moje gołe oko:




Moje oko z tuszem Scandal Eyes:






PS. zabawne jest to (co widać na zdjęciach), że po pomalowaniu tym tuszem moje rzęsy sprawiają wrażenie, jakby były różnej długości... hmmm



16 komentarzy:

  1. zgadzam się całkowicie- straszny niewypał

    dodaje do obserwowanych :) pozdr

    OdpowiedzUsuń
  2. Najgorszy tusz jaki w życiu miałam - żałuję, że w ogóle się na niego skusiłam, bo były to pieniądze wyrzucone w błoto. To samo tyczy się tuszu z Essence.

    OdpowiedzUsuń
  3. śmiesznie wygląda na rzęsach, ale jaka ta reklama zachęcająca i nie wiadomo co :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, dziwnie je rozdwaja i w ogóle dziwny efekt... Nooo, a na reklamach to firana rzęs i jeszcze więcej :D Zabijają w reklamie niemalże rzęsami :D

      Usuń
  4. Szkoda, że jest średni, przyznam, że chciałam go sobie kupić ale po Twojej recenzji nie wiem czy się zdecyduję, bo używam tańszych sprawdzonych tuszy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie polecam, naprawdę jest dużo lepszych i tanich tuszy.

      Usuń
  5. Ja chciałam go kupić ale ostatecznie zrezygnowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie miałam go jeszcze
    ale pewnie kiedyś wypróbuję :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze lepiej sprawdzić na własnych rzęsach, choć znam parę dziewczyn, które go miały i mają podobne zdanie do mojego ;)

      Usuń
  7. On jest dobry do podkreślania dolnych rzęs:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heheh no tak, o ile istnieje potrzeba posiadania odrębnych tuszy do podkreślania rzęs to można go tak używać:)

      Usuń
  8. miałam i szybko puściłam dalej w świat :p

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj, też go nie polubiłam - bubel, jakich mało!

    OdpowiedzUsuń